Największe wpadki producentów aut - TOP 10

02-07-25

Branża motoryzacyjna, mimo zaawansowanych technologii i lat doświadczenia, nie jest wolna od spektakularnych porażek. Historia motoryzacji pełna jest przykładów niebezpiecznych konstrukcji, błędów projektowych i decyzji, które kosztowały producentów miliardy dolarów oraz naraziły bezpieczeństwo użytkowników. Oto dziesięć największych wpadek w historii producentów samochodów.

1. Ford Pinto - śmiertelna pułapka na kółkach (1970-1980)

Ford Pinto przeszedł do historii jako jeden z najniebezpieczniejszych samochodów świata. Problem polegał na umieszczeniu zbiornika paliwa między tylną osią a tylnym zderzakiem. W przypadku uderzenia w tył nadwozia często dochodziło do rozszczelnienia zbiornika i zapłonu paliwa.

Co najgorsze, firma Ford była świadoma zagrożenia, jednak ze względów ekonomicznych zdecydowano o nieinwprowadzaniu poprawek konstrukcyjnych - oszczędzano w ten sposób 11 dolarów na każdym egzemplarzu. Wewnętrzna analiza kosztów wykazała, że straty z tytułu wypłat dla rodzin ofiar będą niższe niż koszty zmian konstrukcyjnych.

Auto wyposażone jedynie w dwoje drzwi uniemożliwiało sprawną ewakuację z płonącego pojazdu. Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) stwierdziła 27 zgonów w płonących samochodach, choć prawdziwa liczba ofiar była prawdopodobnie znacznie wyższa.

2. Dieselgate - skandal Volkswagena (2015)

Najwięcej szumu w ostatnich latach narobił skandal związany z manipulowaniem systemami kontroli emisji spalin w pojazdach Volkswagena. We wrześniu 2015 roku amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ujawniła, że Volkswagen stosował specjalne oprogramowanie, które manipulowało wynikami testów emisji spalin.

Oprogramowanie było w stanie rozpoznać, kiedy pojazd był poddawany testom laboratoryjnym i automatycznie redukowało emisje do poziomów zgodnych z normami. W normalnych warunkach użytkowania samochody emitowały znacznie więcej tlenków azotu (NOx) niż dopuszczalne limity.

Skala problemu była ogromna - około 11 milionów pojazdów na całym świecie było wyposażonych w to oszukańcze oprogramowanie. Afera kosztowała Volkswagena dziesiątki miliardów dolarów w grzywnach i odszkodowaniach.

3. Mercedes klasy A - test łosia (1997)

Pierwsza generacja Mercedesa klasy A miała swoją premierę w 1997 roku, ale już w październiku tego samego roku szwedzcy dziennikarze przeprowadzili słynny "test łosia". Test polegał na gwałtownym ominięciu przeszkody z lewej a następnie prawej strony przy prędkościach 70-77 km/h.

Mercedes klasy A podczas testu przewrócił się na bok. Po zgłoszeniu problemu Mercedes początkowo zbagatelizował sprawę, ale po kilkunastu dniach musiał wstrzymać produkcję i wycofać z rynku wszystkie sprzedane do tej pory A klasy (około 2600 aut).

Po niespełna 4 miesiącach auto wróciło do sprzedaży ze zmienionym zawieszeniem oraz systemem ESP na wyposażeniu standardowym - po raz pierwszy w historii system ten był standardem w samochodzie klasy miejskiej.

4. Takata - wadliwe poduszki powietrzne (2008-2017)

Jeden z największych skandali bezpieczeństwa w historii motoryzacji dotyczył wadliwych poduszek powietrznych produkowanych przez japońską firmę Takata. Poduszki te mogły eksplodować z nieproporcjonalną siłą, wystrzeliwując metalowe odłamki w kierunku pasażerów.

Wadliwe poduszki powietrzne Takata były montowane w ponad 100 milionach pojazdów wyprodukowanych przez co najmniej 19 różnych producentów, w tym Honda, BMW, Toyota, Ford i General Motors. Problem spowodował liczne obrażenia, a także kilka zgonów.

Skala problemu była bezprecedensowa, a globalne akcje serwisowe związane z wymianą wadliwych poduszek powietrznych były największymi w historii motoryzacji. Łączne koszty związane z aferą przekroczyły 20 miliardów dolarów, co doprowadziło do bankructwa Takata w 2017 roku.

5. Chevrolet Corvair - "niebezpieczny przy każdej prędkości" (1960-1969)

Chevrolet Corvair był pierwszym amerykańskim samochodem masowym z umieszczonym z tyłu, chłodzonym powietrzem silnikiem. Chociaż był innowacyjny, miał poważne problemy z prowadzeniem, szczególnie w sytuacjach awaryjnych.

Model zyskał sławę po publikacji książki Ralpha Nadera "Unsafe at Any Speed" (Niebezpieczny przy każdej prędkości) w 1965 roku, która ostro krytykowała właściwości jezdne Corvaira. Samochód miał tendencję do nagłej utraty przyczepności tylnej osi, co mogło prowadzić do obracania się pojazdu.

Późniejszy raport Texas A&M University z 1972 roku dla National Highway Traffic Safety Administration wykazał jednak, że Corvair z lat 1960-1963 nie posiadał większego potencjału utraty kontroli w ekstremalnych sytuacjach niż inne ówczesne samochody kompaktowe.

6. Pontiac Aztek - design, który bolał (2001-2005)

Pontiac Aztek przeszedł do historii jako jeden z najbrzydszych samochodów w historii. Linie nadwozia wyglądały jak projekt robiony "na kacu", a proporcje przypominały źle spasowane klocki Lego.

Auto miało być rodzinnym SUV-em o futurystycznym wyglądzie, z rozkładanym namiotem w bagażniku i wnętrzem jak z filmu sci-fi. Zamiast tego wyszedł "Frankenstein" motoryzacji. Nawet obecność w serialu "Breaking Bad" nie uratowała reputacji Azteka.

Produkcja została zakończona po zaledwie pięciu latach z powodu fatalnej sprzedaży i negatywnej reakcji rynku.

7. Renault Avantime - wizja przyszłości, której nikt nie chciał (2001-2003)

Renault Avantime było próbą stworzenia samochodu, który miał być jednocześnie coupe, vanem i statkiem kosmicznym. Konstruktorzy byli zachwyceni: trzydrzwiowe nadwozie, panoramiczne szyby, futurystyczne linie.

Niestety, klienci nie podzielili entuzjazmu. Nikt nie wiedział, czym to auto właściwie jest - za duże na sportówkę, za niepraktyczne na vana. Produkcja zakończyła się po dwóch latach, wyprodukowano jedynie około 8000 egzemplarzy.

8. BMW seria 7 (E65) - iDrive, czyli kliknij, żeby oszaleć (2001)

BMW zawsze było znane z technologii, ale w 2001 roku inżynierowie z Monachium chyba za bardzo się rozpędzili. Model E65 miał wprowadzić nową erę cyfrowej obsługi samochodu za pomocą systemu iDrive.

Pomysł brzmiał nowocześnie: jedno pokrętło do wszystkiego. Tyle że w praktyce system był tak skomplikowany i nieintuicyjny, że kierowcy potrzebowali instrukcji obsługi, żeby włączyć radio. Pierwsza generacja iDrive była koszmarem użytkowników i została poprawiona dopiero w kolejnych wersjach.

9. Porsche 924 - sportówka z silnikiem dostawczaka (1976-1988)

Porsche 924 było pierwszym Porsche z umieszczonym z przodu silnikiem chłodzonym cieczą. Niestety słaba sytuacja finansowa niemieckiej firmy zmusiła ją do oszczędności.

Marka nie posiadała własnej jednostki tego typu, więc postanowiła skorzystać z silnika Volkswagena. W ten sposób pod maską znalazł się 2-litrowy motor pochodzący z... dostawczego LT. Dostarczał on początkowo mało imponujące 95 KM.

Do dziś model ten nie jest szczególnie ceniony przez fanów marki, dla których pokrewieństwo z samochodem użytkowym jest raczej powodem do żartów.

10. Chrysler Airflow - ofiara kampanii oszczerstw (1934-1937)

Chrysler Airflow wydawał się być pojazdem, który mógł wprowadzić motoryzację w nową erę. Odznaczał się futurystycznym wyglądem, był wykonany niemal w całości ze stali i oferował poziom bezpieczeństwa porównywalny ze współczesnymi autami.

Już po 24 miesiącach Chrysler mógł pochwalić się liczbą 50 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Wówczas do akcji wkroczyli konkurenci z General Motors, którzy nie mogli pogodzić się z sukcesem nowego samochodu.

GM zapłacił za serię publikacji w popularnym dzienniku "Saturday Evening Post", w których czyniono zarzuty, jakoby Airflow był plagiatem eksperymentalnego projektu GM oraz nie spełniał podstawowych norm bezpieczeństwa. Kampania oszczerstw okazała się skuteczna i praktycznie zniszczyła sprzedaż innowacyjnego modelu.

Lekcje z przeszłości

Te spektakularne wpadki pokazują, że nawet największe koncerny motoryzacyjne mogą popełniać poważne błędy. Przyczyny porażek są różne - od problemów konstrukcyjnych i błędów projektowych, przez oszustwa korporacyjne, po nieetyczne praktyki konkurencyjne.

Współczesna branża motoryzacyjna wyciągnęła wnioski z tych bolesnych doświadczeń. Dzisiejsze procedury testowania są znacznie bardziej rygorystyczne, systemy bezpieczeństwa są standardem, a kontrola jakości jest priorytetem. Niemniej jednak historia pokazuje, że w pogoni za innowacjami i zyskami zawsze istnieje ryzyko spektakularnej porażki. 

 

Pozostałe wpisy na blogu

Najnowsza lista szukanych części

Sprawdź może masz akurat to czego potrzebują inni?!
Tutaj lista poszukiwanych rzeczy.